Sezon wakacyjny w pełni a razem z nim wakacyjne wyjazdy nad jeziora, w góry albo nad morze. W każdym z tych miejsc zapewne z chęcią skorzystasz z kąpieli słonecznych. Część z nas źle je znosi, twierdząc, że ma uczulenie na słońce. Prawda może być jednak całkiem inna!
Jak wygląda „alergia na słońce”?
Tuż po wyjściu na plaże, zaczynasz czuć lekkie pieczenie i swędzeni. Na skórze wychodzi czerwona wysypka, wyglądem przypominająca kaszkę. Po długotrwałej ekspozycji na promienie ultrafioletowe, robi się jeszcze gorzej. Pierwsza reakcja, to posmarowanie się grubszą warstwą kremu. I w konsekwencji, wysypka przybiera na sile. Utarło się więc, że człowiek może być uczulony na słońce. Jednak wina może tu być po zupełnie innej stronie.
Przeczytaj składy!
To nie słońce i promienie UV mogą cię uczulać a składnik kremu do opalania. Bez względu na firmę, drogeryjne balsamy do opalania mają bardzo podobne składy. I to one właśnie, gdy wnikną w twoją skórę i do krwioobiegu, mogą być najbardziej odpowiedzialne za te działania silnie alergizujące.
Jeżeli więc zmagasz się z alergią na słońce, przeczytaj z uwaga skład kremu który aplikujesz na skórę przed wyjściem na kąpiel słoneczną. Staraj się wybierać te z jak najkrótszym składem. Niepisana zasada jest taka – jeżeli nazwy jakiegoś składnika nie potrafisz przeczytać, to znaczy, że prawie napewno negatywnie wpłynie na skórę.
Czy tylko naturalne?
Kosmetyki pielęgnacyjne do ochrony przeciwsłonecznej z naturalnym składem często bardziej bielą niż te z chemicznymi dodatkami. Dlatego niezbyt często po nie sięgamy. Jednak to jest najlepsze rozwiązanie, gdy masz wysypkę po ekspozycji na słońce.