Kiedy kilka lat temu moda na sztuczne rzęsy stała się dostępna dla każdej kobiety, te ochoczo z niej korzystały. Zalet wydawało się wiele – nie trzeba używać tuszu do rzęs no i można mieć przepiękny wachlarz na zawołanie! Jednak szybko pojawiły się również głosy, że to wygląda czasami zbyt…kiczowato. Na szczęście moda na naturalne rzęsy wraca!
Rzęsy Hollywood
Przez lata kosmetyczki rozszerzyły swoje umiejętności w zakresie sztucznych rzęs. Metody 1:1, 1: 2 czy inne, stały się standardem, za który trzeba jednak sowicie zapłacić. I to raczej co trzy tygodnie. Sztuczne rzęsy, w odróżnieniu tych doklejanych, dostępnych w drogerii, nakładane są przez wykwalifikowaną kosmetyczkę.
Na początku zbiera ona wywiad, bo i do takiego zabiegu są przeciwskazania medyczne. Kiedy wszystko jest w porządku, można przystąpić do działania. Sztuczne rzęsy są doklejane do tych naturalnych, dzięki czemu oko zyskuje nowy, bardziej wyrazisty wygląd. Jednak, o ile dobrze wygląda to na sesjach zdjęciowych, Instagramie czy w filmie, to w codziennym życiu już nie do końca. Coraz więcej gwiazd i modelek światowego formatu, rezygnuje z tego na rzecz swoich naturalnych rzęs pociągniętych tuszem.
Jeżeli nie sztuczne, to co?
W gabinecie kosmetycznym zapytaj o opcję laminowania rzęs. To świetny zabieg dla wszystkich posiadaczek długiej oprawy oczu. Po trwającym zaledwie chwilę zabiegu rzęsy stają się optycznie dłuższe, mocniejsze i odpowiednio podkręcone. Nie będziesz już używać zalotki i podkręcającego tuszu do rzęs!
W zestawie można również pokusić się o hennę rzęs. Jest to świetne rozwiązanie dla wszystkich posiadaczek jasnej oprawy oczu, które używają tuszu, aby zaakcentować ich obecność. Wprawna kosmetyczka nałoży ci na rzęsy hennę, która naturalnie zabarwi rzęsy i spowoduje, że możesz na chwilę pożegnać się z tuszem. Jednak, jeżeli chcesz osiągnąć efekt wydłużenia, musisz użyć innych kosmetyków.
Naturalne zawsze w modzie
Aby rzęsy były w dobrej kondycji, warto zwrócić uwagę na kilka aspektów. Pierwszy z nich, to demakijaż oka. Ważne, aby był wykonywany jak najmniej inwazyjnie. Używaj również preparatów z witaminami i składnikami odżywczymi. Druga sprawa to kosmetyki kolorowe, takie jak eyeliner czy tusz do rzęs. W drogeriach znajdziesz już takie, które prócz fantastycznego wydłużenia i pogrubienia, odżywiają również rzęsy.
Ostatnia rzecz, to odżywki do rzęs. Wybieraj te, które mają naturalny skład, a jednocześnie nie podrażniają oka. Aby wzmocnić efekt tuszu do rzęs, możesz również wypróbować podkłady do rzęs, które jeżeli wierzyć producentom, znacznie wydłużają działanie tuszu.