Nie da się ukryć, że większość z nas marzy o idealnej fryzurze każdego dnia. Niezwykle rzadko zdarza się, aby o poranku wstać i mieć piękne włosy. Zdecydowanie częściej to wynik wielu zabiegów. Mając puszące się włosy lub nierównomiernie pofalowane, z pewnością wozisz wszędzie ze sobą prostownicę. Warto kupić tę najlepszą!
Powłoka ma znaczenie
Wybierając prostownicę do włosów, koniecznie sprawdź jaką ma powłokę. Najtańsze mają ją metalową albo teflonową. Trochę droższe to już tytanowa czy płytka ceramiczna. Te z najwyższej półki z kolei często mają nawet powłokę diamentową. Nie musisz jednak wydawać na ten zakup miliona monet. Prostownica z powłoką teflonową czy ceramiczną doskonale poradzi sobie ze zrobieniem pięknej tafli na włosach.
Inna spraw to wielkość płytek. A to z kolei zależy od twojej długości włosów. Biorąc to na logikę, w przypadku włosów krótkich dobrze sprawdzą się urządzenia z węższymi ramionami. Dzięki temu precyzyjnie dotrzesz do wszystkich włosów które chcesz wystylizować. Długie włosy z kolei o wiele lepiej będą pracowały z szerszą prostownicą. Zwróć uwagę również na to, aby miała dłuższe ramiona.
Moc i temperatura
Jeżeli masz cienkie i zniszczone włosy, koniecznie wybieraj prostownicę z regulowaną temperaturą. W twoim przypadku do wyprostowania wystarczy już 100 do 150 stopni celsjusza. Włosy normalne będą podatne na stylizowanie już w przedziale 150 – 180 stopni. Z kolei oporne na prostowanie włosy będą wymagały urządzenia rozgrzanego nawet do 200 stopni. Ważne jest więc również, aby używać dedykowanych olejków do stylizacji, które ochronią naszą fryzurę przed szkodliwym działaniem temperatury.